Lata nauki

Pomyślnie zdawszy egzamin wstępny, jedenastoletni Witold dołączył do grona uczniów elitarnego gimnazjum dla chłopców im. Stefana Batorego w Warszawie. Równolegle uczęszczał do szkoły muzycznej, gdzie doskonalił umiejętności pianistyczne, a następnie uczył się gry na skrzypcach. Miał piętnaście lat, gdy w podstawy kompozycji zaczął wprowadzać go Witold Maliszewski.

W 1931 roku zdał maturę i wybrał się na studia matematyczne. Po dwóch latach zrezygnował jednak z matematyki, postanowił bowiem całkowicie poświęcić się muzyce. Gdy Maliszewski przekonał go, że przyszłemu kompozytorowi niezbędna będzie umiejętność gry na fortepianie, zarzucił też skrzypce i zapisał się do klasy Jerzego Lefelda w warszawskim konserwatorium.

Pierwsze sukcesy kompozytorskie Lutosławskiego wypadły na lata studiów. Miał dwadzieścia lat, gdy orkiestra warszawskiej filharmonii wykonała jego utwór Harun al Raszyd. Rok później słów uznania doczekał się za Sonatę fortepianową; w najbliższych latach parokrotnie wykonywał Sonatę publicznie, kiedyś nawet w obecności Karola Szymanowskiego.

W 1937 roku Lutosławski zakończył pięcioletnią naukę kompozycji pod kierunkiem Witolda Maliszewskiego. Otrzymał dyplom, przedstawiając utwory, do których nie przywiązywał większej wagi. Z przekonaniem pracował wówczas nad wariacjami na orkiestrę, lecz były one zbyt „nowoczesne”, aby mogły liczyć na akceptację pedagogów konserwatorium. Niemniej ten właśnie utwór – Wariacje symfoniczne, wykonane po raz pierwszy latem 1939 roku, uznał za prawdziwy początek swojej kompozytorskiej drogi.